Forum Theatre of Tragedy
Polskie Forum Theatre of Tragedy
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Ostatnio wysłuchane
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 9, 10, 11 ... 50, 51, 52  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Theatre of Tragedy Strona Główna -> Muzyka
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Charismm
Gość






PostWysłany: Czw 8:33, 20 Lip 2006    Temat postu:

Ale sie porobiło a mnie nie ma. Smile

Zgadzam sie z ostatnią wypowiedzią Wafla. Muzyka to uczucia i emocje.
Oczywiście słuchałem utworów od strony technicznej, ale to wtedy nie jest słuchanie muzyki. Wtedy to jest rozkładanie muzyki na czynniki pierwsze i ocenianie każdego po kolei z osobna.

I do mnie Ooops! I Did It Again przemawia Very Happy



Ivanhoe napisał:
Trzeba umieć wyróżnić w każdym utworze elementy dobre (technicznie, melodyjnie, wokalnie, produkcyjnie...)



Umiem to zrobić. Ale po co? Muzyka może być cienka technicznie, wokal nie wyróżniający się, produkcja skopana, melodie też nie pociągające. Ale może mieć w sobie to coś. I być nawet genialna.

Ivanhoe napisał:
A to ty nie wiesz, że nie można rozpatrywać utworu heavymetalowego w kategorii podoba się/nie podoba?


Jak najbardziej można. Od czegoś jednak mamy coś takiego jak gust, prawda?





Arcturus - Evacuation Code Deciphered.
Powrót do góry
Ivanhoe




Dołączył: 05 Mar 2006
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sprzed monitora

PostWysłany: Czw 10:04, 20 Lip 2006    Temat postu:

Ivanhoe napisał:
Trzeba umieć wyróżnić w każdym utworze elementy dobre (technicznie, melodyjnie, wokalnie, produkcyjnie...)


Cytat:
Taaak? A to dlaczego?


Bo metal to sztuka a nie komercha.

Ivanhoe napisał:
...i je uzasadniam.


Cytat:
Z tym już gorzej, po za przechwałkami nie widzę nic sensownego w Twoich wypowiedziach.


Ivanhoe napisał:
Gitary to niestety kompletna porażka. Riff jest cholernie nudny i nieciekawy, solówka sztampowa(...)Bruce na początku nie śpiewa w swojej skali. Powinnien wejść ok. 1/2 oktawy wyżej (tak jak w refrenie). Śpiewanie w innym rejestrze dźwięków nie wychodzi mu najlepiej - pojawiają się fałsze.


To są właśnie uzasadnienia.

Cytat:
Muzyka może być cienka technicznie, wokal nie wyróżniający się, produkcja skopana, melodie też nie pociągające. Ale może mieć w sobie to coś.


Raczej taka muzyka już nie będzie w sobie miała nic...
Rolling Eyes

Cytat:
Jedyne osoby, ktore moga oceniac poprawnosc wykonania, to osoby ktore maja jakies pojecie na ten temat. Pytanie, czy Ty sie za na tyle kompetentna uwazasz?


Nie wiem. Słucham rocka/metalu od 10 lat, gram 8 lat na klawiszach, 2 lata na gitarze, znam muzykę od strony teoretycznej, redaguje kilka serwisów o zespołach muzycznych.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wafel




Dołączył: 29 Mar 2006
Posty: 509
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Czw 12:21, 20 Lip 2006    Temat postu:

lol ja myslalam, ze masz conajmniej srednie wyksztalcenie muzyczne Razz
Ja slucham muzyki od kiedy pamietam przez rodzicow fanow Dżemu i Black Sabbath Razz Na klawiszach gralam pare lat. I zdecydowanie nie uwazam sie za osobe odpowiednia do oceniania czastki innych ludzi. W ogole nie uwazam sie za osobe odpowiednia do oceniania czegoklowiek lub kogokolwiek. Tak to juz jest z ludzmi, oceniaja wszystko i wszystkich oprocz siebie Rolling Eyes

Cytat:
Bo metal to sztuka a nie komercha.

Kocham ten cytat Laughing
Komercja jest i bedzie czescia wspolczesnego swiata, czy to Ci sie podoba, czy nie. A jak sie nie podoba, to protestuj przeciw Globalizacji Laughing Wszystko, co sie sprzedaje na wieksza skale jest komercyjne. I Shakira i Placebo i Vader Razz
Zdefiniuj mi pojecie Sztuka Razz Teraz wszystko moze byc sztuka. I jakies plamy na plutnie i kilka rymow i ToT. Wszystko zalezy od odbiorcy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ivanhoe




Dołączył: 05 Mar 2006
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sprzed monitora

PostWysłany: Czw 12:50, 20 Lip 2006    Temat postu:

Wafel napisał:
lol ja myslalam, ze masz conajmniej srednie wyksztalcenie muzyczne Razz


Średnie wyształcenie muzyczne...hmmm...takie coś zabija miłość do muzyki. Znam wielu nauczycieli szkół muzycznych, dwóch moich znajomych gra w filharmonii. Wolę samemu czytać podręczniki teorii muzyki, poznawać zespoły, itd.


Wafel napisał:
Cytat:
Bo metal to sztuka a nie komercha.

Kocham ten cytat Laughing
Zdefiniuj mi pojecie Sztuka Razz


Sztuka - «dziedzina ludzkiej działalności artystycznej, wyróżniana ze względu na związane z nią wartości estetyczne (zwłaszcza piękno); jej wytwory stanowią trwały dorobek kultury» (Słownik Języka Polskiego).

Sztuka to coś, co pozostanie dla pokoleń, to coś wielkiego, co dostarcza nam niesamowitych przeżyć, jak np. słuchanie dobrego metalu. Spójrz na początki tej muzyki...Led Zeppelin...40 lat temu...a dalej się o nich pamięta, Black Sabbath...giganci - legenda. To była sztuka.

Wafel napisał:
Teraz wszystko moze byc sztuka. I jakies plamy na plutnie i kilka rymow i ToT.


Obecna polityka marketingowa, jaką stosują wytwórnie płytowe, stacje muzyczne pokroju MTViva, itd. rzeczywiście mają na celu wmówienie ludziom, że wszystko jest sztuką. Jeżeli ktoś nie ma pojęcia o dobrej muzyce to jest bardzo podatny na tego typu wpływy i zachwyca się byle wieśniactwem. Tymczasem trzeba zrozumieć piękno prawdziwej muzyki, prawdziwego metalu, umieć je ocenić oraz docenić.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
soulburner
Administrator



Dołączył: 28 Gru 2005
Posty: 455
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tomaszów Mazowiecki

PostWysłany: Czw 15:18, 20 Lip 2006    Temat postu:

Masz pełną słuszność w powyższym poście i zgadzam się z tym jak najbardziej.
Jednak kwestia "posoba się / nie podoba się" wciąż funkcjonuje - czy ktoś, kto nie lubi Dream Theater ma kochać ten zespół tylko dlatego, że grający w nim muzycy to wirtuozi, ich kompozycje są piekielnie złożone itd.? Nie! Może, oczywiście, uznać ich kunszt, ale ów ktoś może nie przeżyć wysłuchania choćby jednego utworu Razz

Jest to także kwestia wrażliwości emocjonalnej i muzycznej - ktoś może odbierać muzykę jako czystą rozrywkę, nie przeżywać jej jako sztuki, a jednak nie podążać za trendami wyznaczanymi przez MTV czy Radio Zet i słuchać twórczości wielokrotnie bardziej ambitnej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ivanhoe




Dołączył: 05 Mar 2006
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sprzed monitora

PostWysłany: Czw 16:15, 20 Lip 2006    Temat postu:

soulburner napisał:
Jednak kwestia "posoba się / nie podoba się" wciąż funkcjonuje - czy ktoś, kto nie lubi Dream Theater ma kochać ten zespół tylko dlatego, że grający w nim muzycy to wirtuozi, ich kompozycje są piekielnie złożone itd.? Nie! Może, oczywiście, uznać ich kunszt, ale ów ktoś może nie przeżyć wysłuchania choćby jednego utworu Razz


O właśnie - tu masz rację! Ja mam podobną sytuację z Nevermore - amerykański power metal w większości mi kompletnie nie podchodzi ale doceniam muzykę jaką tworzy ten zespół z Seattle: Loomis to prawdziwy wirtuoz gitary, partie perkusji na ostatniej płycie zostały świetnie zagrane, ale mimo to nie jestem i nie będę fanem tego zespołu - styl gry nie przemawia do mnie, wokalista Warrel Dane ma wokal, który czasem bywa trudny do przetrawienia, ale mimo to cenię i szanuję Nevermore'a za muzykę, jaką tworzą.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Absol




Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 279
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Paryż Północy

PostWysłany: Czw 20:12, 20 Lip 2006    Temat postu:

Ivanhoe napisał:

Obecna polityka marketingowa, jaką stosują wytwórnie płytowe, stacje muzyczne pokroju MTViva, itd. rzeczywiście mają na celu wmówienie ludziom, że wszystko jest sztuką. Jeżeli ktoś nie ma pojęcia o dobrej muzyce to jest bardzo podatny na tego typu wpływy i zachwyca się byle wieśniactwem. Tymczasem trzeba zrozumieć piękno prawdziwej muzyki, prawdziwego metalu, umieć je ocenić oraz docenić.


No dobra, ale określenia prawdziwy metal, czy prawdziwa muzyka to już nie są jakieś zdefiniowane określenia. Właściwie dla każdego kryje się pod tymi okresleniami zupełnie co innego. Przykładowo zespoły Venom i Celtic Frost uznaje się jako należące do kanonu prekursorów metalu, ale wg niektórych(mam tu na myśli zdanie muzyków z z zespołu Sodom, na podstawie wypowiedzi udzielonej publicznie), niesłusznie bo teraz nagle powracają tylko po to żeby zbić szybką kasę. Ale są tysiące ludzi na świecie, którzy mają inne zdanie:
- wcale nie lecą na kasę
- płyty są fajne, więc to tylko dla nich lepiej, że chcą na tym zarobić
itp. itd.
Ale chyba rozumiem o co Ci chodzi, poszukujesz muzyki przemyślanej, pochodzącej od muzyków o duzych ambicjach. Dla mnie ok. Ja w sumie staram się nie nazywać muzyki badziewną(no naprawdę w skrajnych przypadkach to tak xD), bo ktoś może w tym widzieć jakąś wartość, a ja mogę być głuchy. Bo gusta zależą w zasadzie od tego jak ktoś bada muzykę. Osoby badające ją pod kątem technicznym usłyszą w niej co innego niż osoby, które zwracają na to mniejszą uwagę.
(bosh...przecie ja geograf nie filozof...)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wafel




Dołączył: 29 Mar 2006
Posty: 509
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Czw 20:23, 20 Lip 2006    Temat postu:

Brawo Soulburner, w koncu Ivanhoe zrozumial o co nam chodzi Razz
Ja napisze tak: rozni ludzie, rozne potrzeby Very Happy Nie ma co ciagnac tematu Razz

Placebo - One of a kind


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ivanhoe




Dołączył: 05 Mar 2006
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sprzed monitora

PostWysłany: Czw 20:45, 20 Lip 2006    Temat postu:

Absol napisał:
Przykładowo zespoły Venom i Celtic Frost uznaje się jako należące do kanonu prekursorów metalu,


Akurat ani Venom (powst. 1978) ani Celtic Frost (1984) nie należą do prekursorów metalu. Prekursorzy metalu: Led Zeppelin, Black Sabbath, UFO, Scorpions, Uriah Heep itd.Ale to tak na marginesie.

Akurat ja lubię zarówno nową płytkę Venoma (Metal Black) jak i Celtic Frost (Monotheist). Jednak wypowiedź Angelrippera (Sodom), którego cytujesz też jest uzasadniona, gdyż Sodom przez całe lata 90 męczył się, próbował nagrywać dobre płyty; w tym czasie Venom i Celtic Frost nic nie robili, Venom powrócił pod koniec lat 90 a CF w 2006 i mają mniej więcej ten sam status jak Sodom, który nie uciekł ze sceny tylko się starał.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Absol




Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 279
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Paryż Północy

PostWysłany: Pią 8:22, 21 Lip 2006    Temat postu:

Ech no dobra, może prekursor to złe słowo. Mieli duzy wpływ na obecny kształt gatunku. Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wafel




Dołączył: 29 Mar 2006
Posty: 509
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Pią 22:15, 21 Lip 2006    Temat postu:

Shakira - Hips don't lie
oł je hiszpamski Very Happy Laughing


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Absol




Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 279
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Paryż Północy

PostWysłany: Sob 0:03, 22 Lip 2006    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]
http://youtube.com/watch?v=oV5YrqIC5Z4&search=shakira

Przepraszam. Musiałem. Wink (pewno niektórzy znają)

Type O Negative- Life is Killing Me


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wafel




Dołączył: 29 Mar 2006
Posty: 509
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Sob 0:41, 22 Lip 2006    Temat postu:

Shocked Laughing Laughing Laughing
ale pierwszy filmik mi sie nie otwiera Razz

Muse - Starlight


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
soulburner
Administrator



Dołączył: 28 Gru 2005
Posty: 455
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tomaszów Mazowiecki

PostWysłany: Pon 18:47, 24 Lip 2006    Temat postu:

Alice Deejay - The Lonely One

...dziś już się tak nie robi tej muzyki, zniknęła gdzieś ta "magia" Wink Pewnie mnie uważacie teraz za strasznego zdrajcerza dobrej muzyki, ale... czy to jest takie złe? Razz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ivanhoe




Dołączył: 05 Mar 2006
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sprzed monitora

PostWysłany: Pon 20:37, 24 Lip 2006    Temat postu:

Ostatnio słuchałem:

Flotsam&Jetsam - Doomsday For The Deciever
Iron Angel - Hellish Crossfire
Axenstar - Far From Heaven
Jag Panzer - Mechanized Warfare
Slayer - God Hates Us All
Sonata Arctica - Silence
Exodus - Tempo Of The Damned
Venom - Metal Black
Dark Angel - Darkness Descends
Theatre Of Tragedy - Velvet Darkness They Fear
Beautiful Sin - The Unexpected


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Theatre of Tragedy Strona Główna -> Muzyka Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 9, 10, 11 ... 50, 51, 52  Następny
Strona 10 z 52

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin